Po pierwszym szoku związanym z odejściem bliskiej osoby przychodzi pustka i poczucie winy, że nie zrobiło się wszystkiego, żeby zapobiec najgorszemu.
Spotkania w grupie wsparcia uzmysłowiły mi, że to nie moja wina, że muszę pogodzić się z nieobecnością ukochanej osoby i po prostu pozwolić sobie na życie… wierząc, że tam w niebie jest z nami.
Jadwiga
,,Pan Bóg powołał moje dziecko jeszcze nim się narodziło. W przeżywaniu trudnych chwil pomogło mi świadectwo koleżanki, doświadczonej przez życie w podobny sposób.
To między innymi dzięki Jej wsparciu poczułam, że chcę
i powinnam zmierzyć się ze znojem kolejnych dni żałoby. Chciałam tak jak ona wszystko przeżyć i doświadczyć… choć to bolesne. Cały czas słyszałam Jej słowa, że to ma sens. Wiem, że przeżycie kolejnych chwil pomaga mi kochać dalej i patrzeć z nadzieją, a nie tonąć w rozpaczy. ”
Maria - Mama Małgosi
,,Ciężko było pożegnać ukochaną osobę. Chciałam Ją zatrzymać za wszelką cenę i mieć przy sobie. Bóg postanowił jednak inaczej. Tak trudno było zgodzić się z Jego wolą. Uczucia, które mi wtedy towarzyszyły, to strach przed kolejnym dniem, smutek, rozgoryczenie i wielkie uczucie zawodu. Czas leczy rany, ale na pewno nie sam czas. Potrzebna jest pomocna dłoń, niezbędny jest ktoś, kto może wysłuchać i nie mówi bez końca ,,nie płacz!” Przecież nie da się nie płakać! Nawet Pan Jezus zapłakał nad swoim przyjacielem Łazarzem. Grupa wsparcia była miejscem, gdzie mogłam spokojnie wylać moje serce wiedząc, że zostanę zrozumiana. Byliśmy sobie bardzo bliscy, bo złączyło nas podobne doświadczenie. Właśnie dlatego potrafiliśmy wspomóc w przeżywaniu trudnych dni żałoby.”
Kasia
Moja Mama co prawda nie uczestniczyła zbyt wiele razy w spotkaniach grupy, ale kiedy zapytałam Ją o to czy uważa, że spotkania były Jej potrzebne i pomocne, odpowiedziała twierdząco.
,,Spotkania grupy wsparcia pomogły mi, bo odnalazłam tam ludzi, którzy rozumieli to co czuję. Każdy z nas zmagał się z pustką i żalem po śmierci bliskiego. Ból fizyczny potrafi zrozumieć tylko osoba, która sama cierpiała. Podobnie jest z bólem psychicznym. Ktoś kto sam przeżył utratę kochanej osoby i doświadczył żalu i tęsknoty, potrafi zrozumieć i udzielić wsparcia ludziom znajdującym się w podobnej sytuacji.”
Weronika
Stowarzyszenie
"Hospicjum św. Kamila
w Bielsku-Białej"
ul. NMP Królowej Polski 15
43-300 Bielsko-Biała
tel. 33/ 811 03 67
e-mail: zarzadkamilbb@vp.pl
Konto bankowe
ING Bank Śląski
nr 15 1050 1070 1000 0023 4115 9347
wpis do Księgi rejestrowej
podmiotów wykonujących
działalność leczniczą
pod nr 000000025415